Re: "Schabowe"

od: "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

z dn.: 2024-06-14 15:46:07


On Wed, 12 Jun 2024 11:12:07 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>>>>> Natomiast maluch to wyrób samochodopodobny, i musi być tanszy od
>>>>>> normalnych samochodów.
>>>>> Maluch nie był wyrobem samochodopodobnym. Jak byłem we Włoszech tuż
>>>>> przed premierą fiata 126p, to tak z osiemdziesiąt procent samochodów
>>>>> na ulicach to były pięćsetki. Taki był wtedy mainstream.
>>>> Moze we Włoszech. Reszta Europy wolała golfa albo polo :-)
>>> Przecież golf jest młodszy (trochę) od malucha.
>>
>> I 10 razy lepszy :-)
>
> Przełom lat 60/70 to ten czas, kiedy zapominano już o powojennych
> niedostatkach. Wymagania wobec samochodów dla mas stawały się wyższe.

Ale u Niemców samochodów wiele - mercedes, bmw, opel - nie tylko
garbus jest dla mas :-)

> Tylko w Polsce nieudacznicy wymyślili sobie, żeby kupić licencję na
> samochód wprawdzie świeżo zaprojektowany, ale należący do przemijającej
> epoki.

Ale nie tylko w Polsce, jak widać we Włoszech też :-)
Tylko oni mieli większy wybór ... no u nas też był 125p.

> W grę wchodził również fiat 127, bardzo sensowny, w sam raz na
> tamte czasy. No ale, wicie rozumicie...

Aczkolwiek ... przyszedł kryzys ropy, 126 mogła miec znaczenie.

>>> Wcześniej volkswagen kojarzył się jednoznacznie z garbusem, tego
>>> też było mnóstwo na ulicach.
>>
>> Ale nie tak całkiem jednoznacznie
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Volkswagen_Typ_3
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Volkswagen_Typ_4
>
> Nawet je pamiętam. Ale te samochody kojarzyły się z "acototakie", a nie
> z volkswagenem. Rzadkie raczej.

U nas może rzadkie, w Niemczech skojarzenie było błyskawiczne.
Pierwszego było 2.5mln - nieduzo, niemało, tak w sam raz.
Drugiego tylko 367 tys ...

>>> Francuzi wciąż jeździli citroenami 2CV i renault 4.
>> Albo DS jeżdzili :-)
> Louis de Funes w którymś z filmów, to pamiętam. Częściej jednak 2CV.
> Nie tylko z siostrzyczką, bo pojazd dla żandarmów to też przeróbka tego
> samochodu. Zresztą wiosną zeszłego roku zajrzałem do Saint-Tropez, wóz
> stoi w budynku Gendarmerie nationale przerobionym na muzeum. Poza tym
> w miasteczku niewiele się zmieniło, wszystko wygląda jak za dawnych lat.
>
>> W przypadku wielkości malucha każdy cm ma znaczenie.
>
> A mówią, że w tym przypadku nie wielkość, lecz technika ma znaczenie.
>
>> Mało palił, co w kartkowych czasach miało jakies znaczenie.
>
> Zawsze uważałem, że dużo. Mniej więcej tyle, co dzisiaj stukonne auto
> na pięć osób ze sporym bagażem.

Postęp w silnikach. Plus diesel.
W kazdym bądz razie znacznie mniej niz 125, polonez, Warszawa, syrena
.... a i owczesne zachodnie auta benzynowe.

Dzis był powiedział, ze wolę lepsze auto, ale w kartkach optyka inna.

J.
.

MM