Dodano: 2000-01-01 00:00:00 Język: Polski Odwiedzono: 4184 razy.
Znalazlam pare przepisow na chleb w reprincie ksiazki wyd.M.Arcta w Warszawie 1929r. pt. KOSOWSKA KUCHNIA JARSKA napisla R.Tarnawska. Data wydania wskazuje na "niezle " przepisy i to sie zgadza, ale mozna przeciez cos zmodyfikowac. Cytuje....
"Chleb pszenny razowy (na drozdzach)
5 litrow maki pszennej razowej
2,5 litra wody
5 dkg drozdzy
0,5-1 lyzka soli
Make przesiac przez grube sito (przez ktore przejda cenne otreby razem z maka). Drozdze rozmoczyc w szklance wody letniej; 2 litry maki zarobic woda, wymieszac z drozdzami i postawic na 2 godziny w temperaturze 30 stopni C. Kiedy rozczyn sie podniesie, dac lyzke soli, zamiesic z pozostala maka niezbyt gesto i niech tak stoi 0,5 godziny. WYROBIC 5-6 BOCHENKOW / hi,hi,hi - moje/ chleba, klasc na pomazane maslem blachy w ten sposob, by ciasto zajmowalo 1/3 wysokosci blachy. pozostawic w takiem samem cieple, a gdy wyrosnie do poziomu, pomazac rozbitem jajkiem, wstawic do pieca tak goracego, aby wrzucona maka nie palila sie, tylko lekko rumienila / to bedzie chyba tak okolo 180-200 stopni C. ?/. Piec 1/2 godziny, najwyzej 3/4 godziny." Tak sobie mysle, ze wszystkie te skladniki sa latwo podzielne przez 5 , to moze da sie to przygotowac w domu? I jeszcze pare uwag z tej samej ksiazki, jako ciekawostka.... " Chleb ma byc stosunkowo lekki ze skorka nieodstajaca, ani za pulchny, ani zbity ni lepki, co moze pochodzic z maki ze zroslego zboza (zebranego w slotnej porze) albo, ze jest za swiezy, dlatego wskazane jest uzywac go dopiero na drugi dzien po upieczeniu. ....Pulchnosc ciasta osiaga sie mechanicznie przez wpedzanie powietrza przy odpowiednim miesieniu, a piecze sie w foremkach z nakrywkami..... Najlepiej miec w domu mlynek zelazny, lub zarna i mlec zboze samemu; zysk z tego wielki, bo ma sie dobra make i doskonala gimnastyke w pracy." / precz z silowniami ?/ Nawet jezeli tego przepisu nie wykorzystasz, to jest to ciekawostka historyczno-kulinarna /sic !/
Cierpliwosci zycze
From: maciachy@friko2.onet.pl (Maciachy)