Dodano: 2000-01-01 00:00:00 Język: Polski Odwiedzono: 2170 razy.
Zgodnie z obietnica podaje przepis rybne ragout
Bedziecie zdziwieni jak dobrze smakuje wedzona ryba na goraco.
RYBNE RAGOUT "Raucherkate"
375 g wedzonej ryby (wszystko jedno jakiej, byle sie nie rozlazila. Ja robie z makreli)
2 cybuli
2 marchewki
1 por
1 lyzka margaryny
10 g maki
1 mala puszka obranych pomidorow
1/8 l mocnego rosolu z kury (kostka)
Sos worcester
Sok cytrynowy.
Cybele i marchewke obrac i pokrajac w kostke. Por przekroic wzdluz i dobrze wymyc, nastepnie pokrajac w waskie paski. W rondlu rozpuscic margaryne i pokrajane warzywa dusic 5 min. (marchewke mozna troche dluzej). Posypac maka, wymiszac, dodac pomidory i rosul z kury i jeszcze 5 min gotowac na slabym ogniu. W miedzyczasie obrac i oczyscic rybe z osci, podzielic na niewielkie kawalki. Polozyc rybe do rondla, dodac sos Worcester i sok cytrynowy do smaku. Do tego pasuje zielona salatka, tluczone ziemniaki i chleb. Naturalnie zimne piwko pasuje tez wysmienicie (to juz ode mnie).
Smacznego
From: "e. taranov" <eugen.taranov@muc.cablesurf.de>
Wydaje si wspaniale. Na pewno wyprobuje. Mam jednak pewne uwagi.
1. MARGARYNA -- potrafi zepsuc kazda potrawe. Raucherkate wydaje sie byc tradycyjny potrawa, ktora robiono zanim wymyslomo chemiczne utwrdzanie tluszczow. Co tam oryginalnie dawano -- smalec, maslo, olej?
2. Sos Worchester -- to raczej nie jest tradycyjny niemiecki dodatek.
3.Rosol z kostki jest do przyjecia, ale rozumiem, ze prawfdziwy bylby odpowiedniejszy?*
4. Czy mozna uzyc swiezych pomidorow?
5. Z jakiego regionu niemiec pochodzi ta potrawa?
*Sam czesto uzywam rosolu z kostki, jezeli mi sie spieszy, a nie mam porzadnego miesnego wywaru. Takie rosoly bywaja calkiem smaczne i potrafia od biedy zastapic prawdziwy wywar miesny. Trzeba kupowac wyroby dobrych firm, wybrac taki ktory nam o Polecala je juz Monatowa, radzac, zeby je pogotowacjakis czas, aby usunac smak kleju kostnego. Obecnie produkowane raczej kleistego smaku miec nie beda, bo coraz mniej w nich prawdziwgo koncentratu bialkowego. Problemem bywa raczej nadmiar glutaminianu sodu, a w produktach tanszych firm -- tluszczu. Jako dodatek do zup nie spelniaja jednak jednej cechy prawdziwego rosolu -nie nadaja zupie kleistosci. Dodaje wiec wtzedy lyzeczke zelatyny i gotuje to dluzsza chwile -- jak zalecala Monatowa.
From: WLOS@PLEARN.EDU.PL (Wladyslaw Los)