Dodano: 2000-07-25 00:00:00 Język: Polski Odwiedzono: 3576 razy.
Ciasto
Bierzesz jajo, albo dwa. Mieszasz z woda (istnieje szkola mleczna - ale ich nalesniki sa trwardsze i gumowate) i dodajesz maki az osiagniesz konsystencje rzadkiego blota. Mozna tez dodac lyzeczke proszku do pieczenia. Nalezy tez dodac lyzke-dwie oliwy
Patelnia
To jest kwestia kluczowa. Patelnia musi byc jak najlepsza z mozliwych (bez rys). Rozgrzewasz ja do granic mozliwosci i pokrywasz cieniutka warstwo tluszczu (tylko przy pierwszym placku). W zasadzie wystarczy przejechac po powiezchni kawalkiem sloniny. I walisz ciasto na patelnie
From: Patton <robal@uoo.univ.szczecin.pl>
wg mojej szkoly nadmiar ciasta zlewam spowrotem do garnka - wten sposób osiagam naleśniki o maxymalnej cienkosci. :)
From: "Piotr Kosibowicz" <kosi@NOSPAMfriko.onet.pl>
Ja smażę na masełku !
Ostatnio z braku masla probowalem na oleju. Odradzam !
From: jaroslaw.c.pyszkiewicz@europe.eds.com
Oj, z tego co wiem to masło jest szkodliwe gdy się go smaży. Prosze uważać.
From: "Przemek" <suchy11@friko6.onet.pl>
Czesc, stosuje jeszcze inna metode:
do ciasta nalesnikowego dodaje 2 lyzki stolowe oleju i mieszam dokladnie. Pozniej juz nie musze sie wcale martwic o kazdorazowe smarowanie patelni przed wlaniem ciasta na nastepny nalesnik. I nalesniki nigdy sie nie przypalaja.
Przepis sprawdzony. Polecam!
From: "Ewa M." <knowaczNoSpam@usa.net>