5-6 malych ogorkow zielonych (raczej gruntowych - te szklarniowe weze tez sie nadadza od biedy)
2 male szalotki
1 czerwona i jedna zielona papryczka chili
szklanka octu ryzowego
zrobilam dwa sloje - pikle wyszly tak pyszne, ze wszysciuchne zjadly sie do jednego posilku! polecam bardzo do wszelkiego azjatyckiego jadla, a juz zwlaszcza do szaszlykow (satay)z grilla (ale o tym moze innym razem).
Ogorki obrac ze skorki i pokroic wzdluz na kawalki/slupki o grubosci jakies 1/2 cm. cebule i papryczki drobniutko posiekac, wymieszac z octem. Ogorkowe slupki upchnac w szklanym naczyniu, zalac marynata, odstawic na noc.
Nazajutrz powinny byc juz gotowe - przed podaniem
odsaczyc z octu.
smacznego!