<- Wino - jakie do spagettiLista potraw z grupy: PoradyWodę zachowuje się zimną ->

PDF Drukuj

Wino białe wytrawne

Dodano: 2000-01-01 00:00:00
Język: Polski
Odwiedzono: 3964 razy.


Biale wino podaje sie w kubelku z lodem wiec jak wskazuje na to fizyka powinno miec okolo 0-2C; czerwone w temperaturze piwnicy (15-17C); jesli jest chlodniejsze to podgrzac w cielplej wodzie (ja osobiscie lubie cieplejsze (pokojowa))

szklo:
* pierwsza regula: cienkie i przezroczyste, zeby bylo widac kolor;
* druga regula: ma wspomagac wrazenia
* generalnie podawac w duzych kieliszkach bo lepiej doswiadcza sie bukiet
* zwyczaje kaza dawac tulipanowe kieliszki do czerwonego, wysokie (champagne b. wysokie) do bialego;
* roznice ksztaltu dla bordeaux i bourgogne sa strasznym snobizmem w innych wnetrzach niz palacowe;
* nie podawaj champagne w plaskich kieliszkach bo to buractwo rodem z operetki (wino ogrzewa sie niemal natychmiast)

wiekszosc regul "co do czego" to przesady za wyjatkiem:
* delikatna biala ryba, slimaki, albo morskie robactwo znosi tylko biale wino
* jajka nie znosza zadnego wina (sproboj kiedys to poczujesz nieprzyjemny metaliczny posmak (gryzienie almuminiowego garnka))

wbrew przesadom:
* ciezka ryba (rekin, losos) dobrze idzie z lekkim czerwonym bourgogne
* drob (o ile nie przyzadzany w bialych smietanowych sosach) woli czerwone
* slodkie (szczegolnie sauternes, ale dobry tokay tez) do ostrego sera
* czerwonego wina dobrego gatunku szkoda do ostrego sera, ale idzie dobrze z lagodnym
* do slodyczy zadne!

nie sadz sie:
* w polsce nie kupisz butelki zapadajacej w pamiec za mniej niz PLZ200 wiec jak masz cos gorszego to tylko sie wyglupisz celebrujac;
* latwo kupic za to cos co nadaje sie tylko do gotowania za wiecej niz PLZ200
* znam kilka doskonalych produktow bulgarskich (miej wiecej 1/4 ceny za podobna (b.przyzwoita) jakosc z francuska etykieta, ale nie bede psol rynku) chyba ze masz jakies podobne tipsy na wymiane

kilka innych regul:
* najwiekszym burakiem okazujesz sie przeplacajac: najlatwiej przeplacic na bordeaux i bourgogne;
* w supermarkecie nie ma zadnego wina zdatnego do picia (chyba ze kierownictwo sie kompletnie nie zna)
* dobre wino dojrzewa okolo 10 lat;
* b.dobre 20;
* starsze juz podupada, chyba ze trzymano je w b. zimnych piwnicach (na dnie baltyku 4C)
* jedynym winem o liniowej regule "im starsze tym lepsze" jest port
* rocznik jest b.wazny; wiekszosc dostepnych w polsce win z wielkich winnic pochodzi z bardzo podejrzanych rocznikow;
* w restauracji polskiej w warszawie butelka petrus 78 kosztuje 7800 a to dosc pospolity rocznik;
* bezpieczne sa roczniki 80-90; (najlepsze 85,87,88,90; na niektore winnice rowniez 84,89)
* niebezpieczne z poczatku 90tych (91-93)
* mlodsze niz 93, jesli dobre to szkoda pic, ale musisz miec dobra piwnice o stalej temperaturze zeby je trzymac;
From: Stanislaw Semczuk &lt;stanislaw_semczuk@adso.com.pl&gt;

Nie zawsze wino białe podaje sie w kubelku z lodem, glownie w lecie na swiezym powietrzu. Temperatura bialego wina to 8-10 C, sa oczywiscie wyjatki, jak wino Arbois Savagnin (temperatura pokojowa).
Nie widzialem aby ktokolwiek zalecal podgrzewanie. Ogolnie szybkie zmiany temperatury szkodza winu. Jesli piwnica zbyt chlodna, nalezy wino wczesniej przyniesc do domu. Warto rowniez otworzyc jakis czas przed konsumpcja (wylacznie wina czerwone). W restauracji, gdy zamawia sie biale do przystawki, czerwone do glownego dania, oba wina przynoszone sa razem i czerwone sie otwiera jednoczesnie z bialym zas jego degustacja nastepuje dopiero po zakonczeniu picia bialego.
Moge wskazac szereg, wcale nie luksusowych, restauracji we Francji gdzie roznice ksztalu kieliszka dla bordeaux i bourgogne nie jest uwazane za snobizm. Co do znajomych, jezeli maja oba rodzaje kieliszkow to je stosuja zgodnie z rodzajem wina.
Wiekszosc regul "co do czego" to nie do konca przesady, pewne reguly obowiazuja. Np do innych dan podamy czerwone lekkie, do innych ciezkie.
Podobnie jak jajka dania w sosie vinaigrette (salata itd) nie znosza zadnego wina.
* ciezka ryba (rekin, losos) dobrze idzie z bardziej lzejszym Beaujolais, np. Moulin a Vent, Fleurie, Morgon, Saint-Amour, Chiroubles, Chenas itd.
* slodkie (szczegolnie sauternes, ale dobry tokay tez) doskonale pasuje do foie gras (chyba po polsku nazywa sie to pasztet strasburski), ogolnie do delikatnych pasztetow.
W Alzacji do sera Munster podaja bialy Gewurztraminer, ale mnie to niespecjalnie przekonalo.
* czerwonego wina dobrego gatunku szkoda do ostrego sera, ale idzie dobrze z lagodnym - To tez nie do konca prawda, jezeli wino jest ciezkie i pelne smaku, pasuje rowniez do ostrego sera.
Jedna regula jest istotna: francuskie wino musi miec napis AOC lub Appelation d'Origine Controlee. W zadnym wypadku Vin de Table. Vin de Pays czasami bywa pijalne, ale gosciom tego bym nie podal.
* dobre wino dojrzewa okolo 10 lat; b.dobre 20 - To nieprawda. Sa wina tak winifikowane, aby dalo sie je trzymac latami, a sa takie ktore w ogole sie nie starzeja (max 5 lat). Dotyczy to ogromnej wiekszosci bialych win, a z czerwonych np. Beaujolais. To co napisane powyzej dotyczy glownie niektorych Bordeaux i Burgundow, i wcale nie jest prawda, ze po 20 latach wszystkie podupadaja.
Wypada dodac, ze Chateau Petrus to najdrozsze wino francuskie. Nie ma sie co podniecac ta cena, to dla snobow, glownie anglosaskich, ktorzy uslyszeli ledwo pare nazw win (Chablis, Petrus, etc.) i zawsze je zamawiaja bo to duzo bezpieczniejsze niz odroznianie np. Vacqueyras od Cotes de Provence.
To, które roczniki są bezpieczne, a które nie to reguly sa inne dla Bordeaux, inne dla Burgundow, inne jeszcze dla Alzacji... juz nie mowiac o innych krajach niz Francja.
Niektore wina juz po 5 latach zaczynaja podupadac, ponadto taki np. Beaujolais jest duzo lepszy mlody (do 2 lat) niz przetrzymywany w piwnicy. Jednym z czynnikow dobrego starzenia sie wina (nie jedynym) jest zawartosc w nim garbnikow - a to z kolei w duzej mierze zalezy od tego jak dlugo trwa fermentacja winogron ze skorkami i lodyzkami, przed zlaniem samego wina do kadzi. Dlatego np. wiekszosc mlodych Bordeaux jest niepijalne - wysoka zawartosc garbnikow, ktore z czasem sie ulegaja rozkladowi. U niektorych producentow mozna kupic wino z tej samej (porownywalnej) winnicy - jedno winifikowane do "szybkiego" picia, drugie wymagajace dlugiego lezakowania. Rozni je wlasnie proces winifikacji.
Pozdrowienia
From: marek@masg1.epfl.ch (Marek Swierkosz)

Podaje za "Ksiega win"
Wiekszosc win bialych pija sie w temperaturze 8-10 st. C - jest to temperatura dobrej piwniczki... NIE powinno sie jednak ochladzac zbyt szybko przez umieszczenie w zamrazalniku lub w kubelku z lodem - grozi to "zlamaniem" wina (zmetnieniem lub opalizacja).
Mlode i lekkie czerwone wino pije sie w temperaturze ok. 12-13 st. C, a starsze roczniki o 3-4 st. C wiecej.
Po przyniesieniu z miejsca przechowywania (ok. 7-10 st.C) powinno powoli ogrzac sie stojac w pokoju. Mozna je delikatnie ochlodzic wstawiajac do zimnej wody, ale NIE powinno sie gwaltownie podgrzewac (kaloryfer lub ciepla woda)... Lepiej pomylic sie na "minus" - zawsze mozna poczekac, az wino ogrzeje sie w kieliszku, a zbyt cieple wina staja sie cierpkie i schlodzenie moze juz nie pomoc...
Oczywiscie, ze najwazniejszy jest wlasny gust i doswiadczenie zdobyte przy degustacji.
Pozdrawiam i zycze udanych eksperymentow,
From: umil@platon.man.lublin.pl (Kamil Uminski)

Zapraszam do zajrzenia na strony: www.sztukawina.pl oraz www.scottishhouse.pl coś dla koneserów dobrych trunków oraz cen ;)
Nadesłał(a): monika <monika@sztukawina.pl> 2012-02-17 14:02:25


Skomentuj
Powiadom o komentarzach


MM Informacje o prawach autorskich i odpowiedzialności