Dodano: 2000-08-02 00:00:00 Język: Polski Odwiedzono: 21535 razy.
Potrawa węgierska.
Przepis podaję niestety z pamięci, więc proszę po ewentualnym wykonaniu o wyniki.
Składniki :
- 0,5 kg ładnej poledwicy
- 2 papryki (najlepiej czerwone)
- 1 mała papryczka chili (może być suszona)
- 1 duży pomidor
- 2 ziemniaki
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- olej, papryka słodka w proszku, kminek, sól bądź Vegeta, pieprz
- lane kluski
Przygotowanie :
Rozgrzewamy 2,3 łyżki oleju i wrzucamy pokrojone czosnek i cebule. Jak już się lekko podsmażą dodajemy dużą łyżkę sproszkowanej papryki. Trzeba wszystko razem dobrze zamieszać i zostawić na chwilę, ale niezbyt długo, żeby papryka nie zrobiła się gorzka.
Kroimy mięsko w kostkę, dodajemy do reszty. Jak już będzie półmiekkie podlewamy niewielką ilością wody, znów chwilę zostawiamy.
Następnie dodajemy pokrojone papryki, pomidora bez skórki i papryczkę chili w całości.
W razie potrzeby znów podlewamy wodą i gotujemy to na małym ogniu ok. 10--15 min.
Ziemniaki kroimy w kostkę i wrzucamy do reszty. Dolewamy wody tak aby zakryła dodane ziemniaki, przyprawiamy Vegetą, pieprzem i kminkiem.
Na samym koncu kiedy już ziemniaki beda miękkie dodajemy lane kluski.
Powinno być to wszystko razem gęste, ale jeśli takie nie wyjdzie można dodac trochę mąki.
1 porcja ok. 400 kalorii (około)
Wersja bograczu, którą jadłam na Węgrzech miała dodaną marchewkę i korzeń pietruszki, więc można po jednej pokrojonej w kosteczce dodać razem z papryką.
Źyczę smacznego
Barbara
From: "bamiku" <bamik@polbox.com>
Kilka uwag.
Pelna nazwa tej zupy, to bogracsgulyas, czyli po prostu gulasz z kociolka. Dawanie do tego poledwicy, to lekka przesada, a nawet blad. Gundel poleca lopatke lub kark. Mieso winno dawac z siebie duzo sosu i smaku w trakcie duszenia.
Podstawowym tluszczem w kuchni wegierskiej jest smalec -- taki domowy wysmazony ze sloniny wieprzowej -- nie taki kupowany w kostkach. Tylko na takim smalcu wlasciwie podsmazyc mozna cebule na gulasz. Nigdy na oleju!
Chili to raczej kuchnia meksykanska, nie wegierska.
Czosnku nie smazymy z cebula -- latow go przypalic, a cebula winna byc usmazona na zloto. Dodajemy go z kminkiem.
Zamiast lanych klusek, lepiej dac "Csipetke" - male kluseczki rwane palcami z dosc cienko walkowanego plastra ciasta z jaj i maki.
Nie zageszcza sie gulaszu maka. Gestosc zupy pochodzi od cebuli i papryki.
Nigdy, przenigdy do zadnej potrawy nie dajemy Vegety ani nic podobnego.
Wladyslaw
From: wlos@tele.com.pl (Wladyslaw Los)
Olej zmienilam na smalec, a lopatke na poledwice, bo zle znosze tluszcz, Vegete dodaje bo lubie. Maki nie dodaje, ale robi to moja znajoma i wychodzi wspaniale.
Co do reszty to orginalny przepis kucharza wegierskiego. Od niego go mam. Moze go zmodyfikowal po prostu. Nie wiem.
Zreszta tak naprawde to moze za pierwszym razem jakos trzymam sie przepisu, pozniej po prostu nie moge sie powstrzymac zeby czegos nie zmienic.
Pozdrawiam
Barbara
From: "bamiku" <bamik@polbox.com>
Olej to tez tluszcz. A tluszczem charakteystycznym dla kuchni wegierskiej jest smalec. Wlasciwie bogracsgulyas z oleem przestaje byc potrawa wegierska. Tluszcze sa jednym z podstawowych skladnikowdecydujacych o smaku potraw i ich zamiana zmienic moze calkowicie charakter potrawy. Ponadto -- jezeli olej, to jaki?
Co do poledwicy -- rzeczywiscie wystepuje ona czasem w przepisach na gulasze, ale racze w takich "restauracyjnych" przepisach, w ktorych chodzi o sprawienie wrazenia na gosciach, ze gulasz to bardziej wyszukana i elegancka potrawa. Tradycyjna kuchnia wegierska zaleca jednak inne kawalki miesa -- takie, krore lepiej nadaja sie do duszenia. Gulasz lepszy, a poledwice tez mozna lepiej zuzyc.
Make jako dodatek do gulaszu z kociolka znalazlem tylko w przepisach slowackich. Slowacka kuchnia jak wiadomo jest jak wiadomo pod silnym wplywem wegierskiej, ale nie jest to jednak ta sama kuchnia. Maka jest takze skladnikiem bardzo zmieniajacym charakter potrawy. Zreszta kucharz wegierki uzylby nie maki, lecz zasmazki na smalcu.
Zmieniać oryginalne przepisy to bardzo dobra metoda i sam ja stosuje. Dlatego zawsze jak robie jakas nowa dla mnie potrawe, to starannie sprawdzam jakie sa na nia oryginalne przepisy. I jezeli z czasem zaczynam modyfikowac potrawe, to zawsze tak,zeby zachowac to, co w niej istotne. Dodawalem juz do gulaszu wino, przyprawialem go majerankiem i robilem z niezlym skutkiem inne eksperymenty, ale podstawa przepisu pozostwala zawsze taka sama. Zreszta gulsz najlepszy jest mozliwie prosty. Jezeli zaczniemy zmieniac podstawe przepisu, to owszem, tez moze wyjsc dobra rzecz, ale wtedy nie jest to juz ta sama potrawa. Jest np. taka potrawa babgulyas, ktora rozni sie od zwyklego bogracsgulyasu, tym, ze zamiast ziemniakow dodaje sie fasole. I oczywiscie mozna w niej zamiast smalcu uzyc oleju i dac chili zamiast ostrej papryki, ale wtedy bedzie to raczej przypominac chili con carne, a nie gulsz wegierski.
Wegrzy uzywaja jednak do tego bardzo ostrej papryki tzw. wisniowej, o malych okraglyc strakach.
I jeszcze jedno -- bogracsgulyas z marchewka i pietruszka, jaki jadlas to tzw. gulasz segedynski -- wg. terminologi wegierskiej, bo poza Wegrami gulaszem segedynskim nazywa sie gulasz z kwasna kapusta, czyli Csango gulyas.
Wladyslaw
From: wlos@tele.com.pl (Wladyslaw Los) bogracsgulyas - kociołek pasterza, Władziu. Pozdrawiam. Nadesłał(a): zarif <spirydon@gmail.com> 2009-03-08 22:03:48
mam brzydką polędwicę i co dalej? Nadesłał(a): robert kucharz 2012-06-19 22:06:33